niedziela, 17 września 2023

Sudoku w klasie pierwszej

Każda łamigłówka, zagadka, gra matematyczna wymagająca logicznego myślenia, jest ważnym narzędziem w edukacji matematycznej. Jeśli łamigłówka pozwala uruchomić dziecko, daje mu możliwość ruchu, manipulowania, działania i rozmawiania oraz wymianę poglądów z rówieśnikami, jest tym bardziej cenna. 

Taką łamigłówką jest sudoku. Pierwotne sudoku opierało się na cyfrach. Cyfry miały pozostać "samotne", czyli nie mogły się powtarzać ani w pionie ani w poziomie. W dobie kolorów, kształtów i obrazów, zamiast cyfr można użyć innych piktogramów lub przedmiotów. 

W klasie pierwszej sudoku  można układać na dywanie, na samodzielnie przygotowanych kratownicach, na macie do kodowania. Można wykorzystać klocki, kubeczki, figury geometryczne lub inne pomoce.

Wprowadziłam sudoku w kilku etapach. Na mapie do kodowania wybrałam obszar 3x3 i pokazałam za pomocą kolorowych kubeczków, na czym polega układanie kolorów na planszy. 


Następnie uczniowie zostali losowo dobrani w pary i układali sudoku na wyznaczonych planszach.


Najpierw układali na pustych matach sudoku. Następnie losowo układali kubeczki w jednym kolorze i uzupełniali pozostałymi kolorami. Po wielu takich ćwiczeniach przeszli do kropkowego sudoku w zeszycie. To już inna trudność, bo jeśli ktoś pomylił kolor, to trzeba było gumować. Kolejne sudoku wymagało już wycinania i przyklejania brakujących elementów. Pierwszoklasiści popracowali więc również nad usprawnianiem ręki przez wycinanie, rysowanie i naklejanie.



sobota, 16 września 2023

Ale to ciekawe - wykresy

Edukacja matematyczna w klasach młodszych ma odbywać się w ruchu, w działaniu. Podręcznik powinien nas do tego zachęcić i zainspirować. Świetną okazją do "uruchomienia" klasy jest tworzenie wykresów. Uczniowie mogą zbierać dane o klasie i konstruować wykres za pomocą klocków, patyczków, albo karteczek czy rysunków. O co możemy pytać: Jaki kolor oczu mają uczniowie w naszej klasie? Jaki owoc lubimy najbardziej? Gdzie spędziliśmy wakacje? Możemy zapytać o uprawiane sporty, czy o zwierzęta hodowane przez dzieci.

Matematyka w ruchu. Tak lubię. Ćwiczenia matematyczne w ręce, ołówek  w ręce i tworzymy wizytówkę klasy. Wiemy już, że nikt nie ma papugi. Koty i psy cieszą się taką samą popularnością. Jedno dziecko ma królika, a bliźniaki żółwia, którego trzeba było dorysować. Czworo dzieci nie ma zwierzątka w domu. Spotkania w parach. Konsultowanie wyników.  Porównywanie wyników. Dyskusje. Piękna lekcja.




wtorek, 12 września 2023

Zadania dla pierwszoklasistów są dla pierwszoklasistów

Jako współautorka podręcznika "Ale to ciekawe" wydawnictwa MAC doświadczyłam "sławy" medialnej.  Nie wiadomo, czy się cieszyć czy smucić... Postanowiłam jednak odnieść się do artykułu, który już na początku roku szkolnego pojawił się na portalu internetowym. Pakiet dopiero wchodzi na rynek i już  wzbudza emocje. To dobrze, czy źle?

Okazało się, że nasze (autorskie) zadanie podzieliło rodziców.  Komentarze rodziców można przeczytać w artykule, więc nie będę ich przytaczać. Chcę się odnieść jednak do samego zadania. Oto ono:


Po pierwsze jest to zadanie skierowane do dzieci, a nie dla rodziców. Moje doświadczenie pokazuje, że dzieci nie miały problemu z zadaniem i w trzeciej sekwencji wskazały zeszyt. Ale czy jest to jedyna opcja? Z pewnością nie. Jest to temat do dyskusji w klasie, spierania się i argumentowania. Ale dyskusja ma się toczyć w klasie, a nie w domu. Po drugie należy wziąć pod uwagę, że matematyka to nie tylko liczby. Nie zawsze wynik jest ważny i jednoznaczny i należy uwzględnić to w edukacji. Ważny jest proces, a nie finalne jednoznaczne rozstrzygnięcie. Po trzecie nie zadałabym tego dzieciom do domu, bo straciłabym ważną sytuacje edukacyjną - rozmowę, dyskusję, dociekanie. Nie miałabym okazji poznać procesu myślenia moich uczniów. Po czwarte, drodzy rodzice, pozwólcie dzieciom myśleć, dyskutujcie,  zaufajcie myśleniu swojego dziecka. Dajcie przestrzeń do samodzielnego dochodzenia do celu. I pamiętajcie, że błędy są OK. Po piąte, drogie nauczycielki edukacji wczesnoszkolnej, zadawajmy takie zadania, które mogą zostać wykonane przez dzieci, bez pomocy rodziców. Nie zadawajmy tego, co "zostało" w ćwiczeniach niewykonane na lekcji. Bądźmy uważne i czujne. Bądźmy rozważne. Po szóste, zastanówmy się czy zadawanie zadania domowego w pierwszym tygodniu nauki jest OK?. Pierwsze tygodnie edukacji to czas na poznawanie siebie, relacje, budowanie zespołu. Po siódme, to nauczyciel kreuje sytuacje dydaktyczne. Podręcznik jest tylko pomocą.  Najważniejsza jest mądrość nauczyciela.